Hotel Kasztel – reportaż ślubny

Wesele w stylizowanym na zamek hotelu

Weronikę i Łukasza poznałem kilka dobrych lat temu na kursie salsy. Tak, tak, mimo że nie widać, chodziłem kiedyś na kurs tańca, niestety z TVN nie zadzwonili więc zająłem się fotografią. 😉 Ale wróćmy do naszych bohaterów. Staż związku nasi młodzi mieli już długi i nieuniknione było, że nastanie w końcu ten dzień. Przed moim obiektywem mieli już okazję wykazać się na sesji zaręczynowej, także fotografowani w dzień ślubu czuli się niczym ryby w wodzie. 🙂 To mega pozytywna i wesoła para i taka też energia biła w ich domach podczas przygotowań. A wszystko to potęgowane wspaniałą, słoneczną pogodą, która raczyła nas tego dnia od samiutkiego rana. Do tego świetnie wybrane lokalizacje na ślub i wesele, jak np. piękny kościół pw. Dziesięciu Tysięcy Męczenników w Niepołomicach.

Zabawa w rytmach salsy kubańskiej

To już nie pierwsze wesele, które fotografowałem, gdzie znaczna część gości to w mniejszym lub większym stopniu grupa praktykująca kubańską salsę. To, że na parkiecie będzie gorąco było pewnikiem. Wszystko to w otoczeniu miejsca niewątpliwie oryginalnego, mającego swój zamkowy urok. Taki właśnie jest Hotel Kasztel, obok którego znajduje się warsztat restaurujący stare, amerykańskie samochody. Nie można było tego nie wykorzystać i nie wyrwać się na szybką mini sesję! Była to też okazja żeby złapać oddech pomiędzy parkietowymi szaleństwami, ale co ja Wam tu będę…. Zobaczcie sami co to był za wspaniały dzień! Miłego oglądania. 🙂

INNE ŚLUBNE HISTORIE

2021-03-24T20:37:24+00:00
Przejdź do góry